LWÓW – DZIEJE MIASTA

Można by pomyśleć, że ciągłe związki ro-

dzinne powinny prowadzić do zgody, lecz

i tu okazywało się wyraźnie, że z rodziną bywa

różnie… W relacjach z Rusią poczęło się po-

nownie wszystko komplikować (powiedzą Pań-

stwo – jakby dotąd było proste). Na dalszy ciąg

wypadków, najmocniejszy wpływ miało rozbi-

cie (nie tylko dzielnicowe) po obu stronach.

Ponieważ zajmujemy się Kresami, interesuje

nas głównie rozbicie ziem, z których wyłonić

się miała później Ukraina. Skutkiem tego roz-

bicia powstały dwie dzielnice – na północnym

wschodzie i na południowym zachodzie, ry-

walizujące potem ze sobą Księstwa Suzdalskie

i Halickie. I tu i tam Słowian było stosunkowo

mało. Co ciekawe, każde z tych księstw rościło

sobie wyłączne prawo do miana

Ruś

Księstwo północne, po najeździe mongol-

skim, to wspomniane Suzdalskie, potem było

Rostowsko-Włodzimierskie, Twerskie i Moskiewskie. To ostatnie, po po-

tężnym wzmocnieniu przez osiadłe tu szczepy mongolskie, prawem ka-

duka przejęło (ściślej ukradło) tytuł Kijowowi i poczęło zwać się Wielkim

KsięstwemMoskiewskim. Dla przypomnienia – w

Kronikach

Galla Anoni-

ma czytamy, że Kijów stanowił

Caput Regni

, w tłumaczeniu dosłownym

–„stolica królestwa”, do końca XII stulecia.

Halicz – zamek i miasto (staloryt z 1837 roku)

oraz herb Halicza

Halicz – rekonstrukcja jedynego ocalałego fragmentu

zamku halickiego – baszty oraz widok ruin zamku

na przedwojennej pocztówce